Kiedy pisaliśmy o tym, że Doda zostawiła odcisk dłoni w opolskiej Alei Gwiazd, nie chciało nam się w to do końca wierzyć. I rzeczywiście - przeczucie nas nie myliło. Okazuje się, że w Opolu są... dwie "aleje gwiazd". W pierwszej, prawdziwej, umieszczane są tablice z brązu - m.in. Grzegorza Ciechowskiego, Czesława Niemena czy Marka Grechuty.
Druga to po prostu knajpa, w której ogródku piwnym na ścianach wywieszane są odciski dłoni różnych ludzi. Dobry pomysł właścicieli - polskie gwiazdki są tak próżne, że chętnie się u nich "odciskają", by zrobić sobie sesję zdjęciową z ręką w gipsie i pokazując, że zostały niby docenione jako wielcy artyści.
Skusili się na to między innymi Mietek Szcześniak i Edyta Górniak. No i Doda.