Victoria Beckham w jednym z ostatnich wywiadów przyznała, że czasy Spice Girls były dla niej przygodą, ale "nigdy nie śpiewała ani nie tańczyła zbyt dobrze". Za to setki sesji zdjęciowych i praca ze stylistami dały jej pewność, że to moda jest dziedziną, w której chce się rozwijać. Dziś Victoria uważana jest za "ikonę stylu", w czym z pewnością nie zaszkodziła jej fortuna oraz nazwisko męża. Victoria zawdzięcza powodzenie w interesach również swojemu zmysłowi do biznesu. A ten przejawia się chociażby w... zabezpieczaniu imion dzieci znakiem towarowym.
Victoria postanowiła właśnie zgłosić imię swojej 5-letniej córki do Urzędu Własności Intelektualnej, gdzie zarejestrowała słowa "Harper Beckham" jako markę, pod którą ma prawo produkować produkty do makijażu, zabawki i ubrania. Imię i nazwisko 5-latki może być używane także na potrzeby przemysłu rozrywkowego, w razie gdyby dziewczynka zechciała kiedyś zostać gwiazdą sceny.
Jednak nie tylko z małą Harper Victoria wiąże tak duże biznesowe plany. Również imiona Brooklyn, Romeo i Cruz zostały zarejestrowane w Urzędzie jako chronione prawnie nazwy towarowe.
Oznacza to w praktyce, że dzieci Beckhamów oficjalnie stały się właśnie częścią rodzinnej firmy. Dla ścisłości - David zarejestrował swoje imię i nazwisko już w 2000 roku, dzięki czemu czerpie korzyści finansowe m.in. ze sprzedaży perfum czy bielizny. Z kolei jego żona zrobiła to samo dwa lata później.
W sprawie 5-letniej Harper wypowiedział się Oliver Bray z międzynarodowej firmy prawniczej RPC, który przyznał, że rezerwowanie imion jako znaku towarowego dotyczy przeważnie osób, które już coś osiągnęły.
Normalnie to dzieje się, gdy twoja kariera idzie naprzód i myślisz: "Na wszelki wypadek zabezpieczmy nazwę", w przeciwieństwie do tego, co zrobiła Victoria Beckham w stosunku do swoich dzieci - mówi. To może być znak czasów i tego w jaki sposób dziś wykorzystuje się celebryctwo i social media.
Prawnik podkreśla, że takie działania ze strony Beckhamów mogą być znakiem tego, że liczą, że ich dzieci staną się równie sławne jak oni i będą zarabiać na swoim nazwisku. Obszar, w jakim znaki towarowe zostały zarezerwowane, obejmuje takie produkty jak perfumy, błyszczyki do ust, ale także kremy przeciwzmarszczkowe, książki, parasolki, płyty z muzyką, ubrania i lalki.
Dane z ostatnich lat mówią, że "szacunkowa wartość rynkowa" wizerunku Beckhamów wynosi aż 500 milionów funtów, czyli... 2, 5 miliarda (!) złotych.
Ciekawe, na ile wyceniono "wartość rynkową" ich dzieci.