Mogłoby się zdawać, że Kayah ma wszystko - pieniądze, sławę, przystojnego faceta. Co z tego, skoro ona nie jest szczęśliwa - mówi jej znajomy Życiu na gorąco. Szczęścia nie dawały jej ani pieniądze, ani mężczyźni, których nie kochała. Nad życie kocha tylko syna Rocha. Dla niego jest w stanie poświęcić karierę.
Znana kabalistka twierdzi, że ma już dość naszego kraju. Właśnie ze względu na syna podobno już od dwóch lat artystka myśli o wyprowadzce. Chce, żeby wychowywał się z dala od mediów, a w Polsce jej zdaniem nie ma szans na anonimowość.
Nie zgadzamy się - widzieliście kiedyś syna Kayah? Jest 100% anonimowy.
Zastanawia się nad kupnem domu w Toskanii, ale liczy się także ze zdaniem swojego partnera, Sebastiana Karpiela-Bułecki, który widzi swoją przyszłość tylko w Polsce - pisze tygodnik. Kayah ma więc problem, ale jeśli przyjdzie jej wybierać, wiadomo, że syn będzie ważniejszy. Chyba, że wraz z Sebastianem zdecydują się na dziecko...