Colin Farrell ma opinię podrywacza i buntownika. Nikt nigdy nie pomyślałby, że ten niegrzeczny, wieczny chłopiec mógłby związać się z kimś na stałe. A przynajmniej jeszcze nie teraz. Dlatego początkowo sądzono, że wiadomość o potajemnym ślubie aktora to tylko plotka.
Potwierdziła się ona jednak, gdy Farrell pojawił się na lotnisku LAX w Los Angeles z obrączką na serdecznym palcu. W tajemnicy przed rodziną i przyjaciółmi ożenił się ze swoją dziewczyną, Muireann McDonnell. Nie było żadnej wystawnej ceremonii, ani przyjęcia. Ślub został zawarty pod wpływem impulsu. Zakochana para pobrała się w urzędzie stanu cywilnego, a noc poślubną spędziła w... samolocie.
Na nagłą decyzję o ślubie mogły mieć wpływ wyrzuty sumienia, jakie ponoć dręczą Farrella. Były chłopak Muireann, 22-letni John Marc, popełnił samobójstwo, kiedy dowiedział się, że ukochana zostawiła go dla hollywoodzkiego aktora.