Na początku kwietnia ekipa Kuchennych Rewolucji pod wodzą Magdy Gessler odwiedziła sosnowiecką restaurację Il Pino. Rolą gwiazdy TVN-u jak zwykle miało być pouczenie właścicieli, wprowadzenie nowego menu i wystroju oraz wypromowanie lokalu. Okazuje się jednak, że tym razem rewolucja ma też swój wątek kryminalny.
Policjanci w Sosnowcu otrzymali anonimowe zgłoszenie, z którego wynikało, że w prowadzonym przez 29-latka lokalu znajdują się znaczne ilości marihuany. Kiedy zatrzymali go przed należącym do niego lokalem, mężczyzna przyznał, że rośliny znajdują się w budynku. Funkcjonariusze zabezpieczyli niemal kilogram konopi indyjskich przygotowanych do suszenia oraz sprzęt służący do ich uprawy. Właścicielowi restauracji grozi do 10 lat więzienia.
Wcześniej lokal nazywał się Sale&Pepe.
Tak się składa, że to kolejny raz, kiedy Magda Gessler wplątana jest w aferę z narkotykami w tle. Kilka lat temu do podobnej sytuacji doszło w restauracji Leśniczanka w Wielbarku. Zamiast spiżarni z produktami spożywczymi, na tyłach restauracji znajdowało się wtedy ponad sto krzaków marihuany.