Jennifer Lopez twierdzi, że nie sprawdza się w roli matki. Jest tak przewrażliwiona na punkcie rodzicielstwa, że zamiast cieszyć się z bycia mamą, rozpamiętuje wszystkie, najmniejsze nawet błędy. Od urodzenia bliźniąt - Emme i Maxa - Jennifer jest nieszczęśliwa, ponieważ uważa, że nie potrafi sprostać trudnemu zadaniu wychowania dzieci.
Jennifer chce być matką idealną – wyznaje przyjaciółka piosenkarki. Dlatego załamuje się przy najmniejszym niepowodzeniu, a drobne problemy doprowadzają ją do histerii. Jeśli bliźniaki płaczą, ona też zalewa się łzami. Jest zmęczona, podenerwowana i zestresowana. Kiedy spytałam ją, dlaczego się tak zachowuje, odpowiedziała: "Jestem okropną matką!"
Marc jest już bardzo zmęczony perfekcjonizmem żony. Sama byłam świadkiem, jak próbował ją namówić, aby wyszła z domu i odpoczęła. Jennifer strasznie się zdenerwowała. Ona ma obsesję na punkcie bliźniaków i uważa, że musi być przy nich cały czas. Myślę, że to dlatego, iż tak długo starała się zajść w ciążę.