Wczoraj na terenie Pól Elizejskich w Paryżu doszło do strzelaniny, w wyniku której jeden policjant zginął, a dwóch zostało rannych. Poszkodowana jest również jedna z turystek. Na miejscu zastrzelono jednego z napastników, który powiązany był z Państwem Islamskim.
Jak informuje paryska policja, napastnik otworzył ogień z broni automatycznej do policjantów, którzy patrolowali obszar w pobliżu stacji metra Franklin D. Roosevelt, znajdującej się przy jednej z najpopularniejszych wśród turystów ulic handlowych. Mężczyzna wysiadł z samochodu i zaczął strzelać w radiowóz, zabijając siedzącego tam policjanta.
Szybko ustalono tożsamość napastnika. Był nim Karim Cheurfi, 39-latek znany francuskim funkcjonariuszom. Mężczyzna niecały rok temu wyszedł z więzienia. Spędził w nim 15 lat za próbę zabójstwa dwóch policjantów w 2001 roku. Zatrzymano go wtedy w kradzionym samochodzie. Dostał wyrok 20 lat pozbawienia wolności, ale sąd pozwolił mu wyjść wcześniej.
Najprawdopodobniej to w więzieniu poznał ludzi łączących go z ISIS.