W czasie wakacji gwiazdy większość czasu spędzają w trasie. Żeby zarobić, trzeba wykorzystywać letnie miesiące jak tylko się da, bo sezon imprez plenerowych jest w Polsce bardzo krótki. Nic więc dziwnego, że zmęczone trasami koncertowymi gwiazdy, mają pewne wymagania, żeby uczynić swoją tułaczkę po kraju nieco mniej uciążliwą.
Regułą jest, że w kontraktach zapisane są szczegółowe instrukcje dotyczące napojów, które ma przygotować organizator. Wiadomo - gardło to narzędzie pracy wokalisty.
Dla Edyty Górniak należy przygotować herbatkę rumiankową posłodzoną miodem. Herbatka musi mieć odpowiednią temperaturę, żeby gwiazda nie poparzyła sobie ani nie przeziębiła wrażliwego gardziołka.
Piotr Kupicha z Feel i muzycy z zespołu Bayer Full preferują piwo. Napój bezpretensjonalny, wręcz plebejski, tylko te kalorie!
Andrzej Piaseczny rozgrzewa sobie struny głosowe za pomocą whisky. Najbardziej pożądany jest Johnnie Walker. Doda także nie stroni od whisky, wymiennie z czerwonym winem, a dla swoich muzyków zamawia wódkę i piwo.
Boysi, Topless i Lady Pank lubią w czasie koncertów mieć w zasięgu ręki wódkę. Akurat tym ostatnim nie powinno się wydawać żadnych napojów. Bo nawet z butelki z wodąpotrafią zrobić niewłaściwy użytek.