Najnowsze tatuaże Rihanny wywołały w mediach prawdziwą burzę. Piosenkarka dodała do swojej bogatej kolekcji aż dwa nowe rysunki. Pierwszy zrobiony na palcu wskazującym, to napis "Shh…", czyli nasze uciszające "Ciii". W ten sposób gwiazda chciała dać do zrozumienia wszystkim paparazzi, aby przestali interesować się jej życiem prywatnym. Drugi tatuaż znajduje się na ramieniu piosenkarki i jest to zapisana rzymskimi cyframi data XI.IV.LXXXVI, czyli 11.04.1986 roku. Dziennikarze przez długi czas nie mogli rozgryźć co oznacza ta tajemnicza liczba. Dopiero dzisiaj okazało się, że wytatuowany na ciele Rihanny napis to data... urodzin jej asystentki Melissy Forde!
Ciemnoskóra wokalistka nigdzie się bez niej nie rusza. Wiadomo, że obie często sypiają w jednym pokoju hotelowym. Świadkowie wspominają, że na planie teledysku do słynnej piosenki Umbrella Rihanna i Melisa zachowywały się jak zakochana para, a nie jak pracodawca i asystentka.
Czyżby romans z Chrisem Brownem był wymyślony tylko na potrzeby mediów? Przyznacie, że wytatuowanie sobie czyjejś daty urodzin albo imienia (i to w tak widocznym miejscu) świadczy o wyjątkowo bliskich relacjach. Niezwykle rzadko jest to wyłącznie przyjaźń...
Tak wygląda asystentka Rihanny: