Joanna Klepko, znana lepiej jako Cleo, popularność zdobyła dzięki występom u boku rapera Donatana, który równolegle z nią wypromował "Słowianki" na przemian pokazujące wydatne biusty i ubijające masło. Niestety, w pewnym momencie zaczęły się na ich współpracy pojawiać rysy - zwłaszcza wtedy, gdy na Eurowizji zajęli świetne, 14. miejsce. Cle stwierdziła wtedy, że najwyższy czas na karierę solową, ale oficjalnie nigdy nie odcięła się od swojego mentora i twórcy sukcesu.
Dzisiaj Joanna chyba może nieco żałować zbyt pochopnie podjętej decyzji, jeżdżąc w trasy koncertowe do takich miejsc jak Oborniki Śląskie i Krośnice. Ostatnio jednak przypomniała sobie o niej telewizja i Cleo w środę wieczorem wystąpiła jako gość specjalny w Idolu.
Joanna pokazała się na scenie w czarnym body ze spódniczką, które ozdobiła złoto-srebrną biżuterią. Najwięcej uwagi przyciągnęła jednak jej twarz z intensywnym makijażem, który uwydatnił gładkie i odmłodzone rysy Cleo.
Popatrzcie zwłaszcza na jej gładkie czoło i namiętne usta. Czy 33-latka faktycznie potrzebuje medycyny estetycznej?