Kobiety ubrane w burki czy hidżaby to coraz częstszy widok na zachodnioeuropejskich ulicach. Niektóre państwa takie jak Francja zakazują jednak noszenia chust będących symbolem religijnym. Zakaz wprowadził też ostatnio szwajcarski kanton Ticino. Przypomnijmy: Szwajcarski kanton Ticino ZAKAZAŁ NOSZENIA BUREK! Kara: 40 000 złotych
Dyskusja nad wprowadzeniem podobnego prawa trwa właśnie w Austrii. Tam do całej sprawy odniósł się prezydent Alexander Van der Bellen. Polityk przyznał, że noszenie symboli religijnych jest problematyczne tylko w niektórych sytuacjach, zwłaszcza, gdy wymaga tego pełniony zawód.
Są tylko niektóre sytuacje, w których mogłoby się okazać, że noszenie symbolu religijnego jest problematyczne. Taką sytuacją mógłby być sędzia w sali rozpraw. Ale od razu dodam, że tyczy się to wówczas wszystkich symboli religijnych. Wówczas muszę zakazać także krzyża na szyi albo gwiazdy Dawida. W niektórych procesach urzędniczych, gdzie wymagana jest neutralność osoby decydującej, a jej przynależność religijna mogłaby zagrażać obiektywności, można o takim zakazie porozmawiać. W innych przypadkach kobieta powinna mieć prawo ubierać się tak jak chce - powiedział podczas spotkania z młodzieżą w wiedeńskim Domu Unii Europejskiej.
Van der Bellen brnął w swoim wywodzie, podkreślając, że skoro noszenie burek w jakimś stopniu kojarzy się z nietolerancją, uważa, że może wkrótce... wszystkie kobiety będą nosiły to nakrycie głowy, żeby "wyrazić solidarność" z muzułmankami:
Przecież nie tylko muzułmanki mogą nosić burki. Faktycznie coraz bardziej rozszerza się islamofobia. Jak tak dalej pójdzie, to nadejdzie dzień, w którym będziemy musieli poprosić wszystkie kobiety, aby założyły burkę. Wszystkie kobiety! To będzie wyraz solidarności wobec tych kobiet, które noszą burkę z powodów religijnych - powiedział lewicowy prezydent.
Austriacki polityk brnął dalej i porównał obecną sytuację muzułmanów z sytuacją Żydów w czasie II Wojny Światowej.
Myślę, że to wcale niegłupi pomysł. O ile się nie mylę, to Duńczycy podczas okupacji niemieckiej w trakcie drugiej wojny światowej zrobili coś podobnego. Obywatele nie będący Żydami nosili wówczas gwiazdę Dawidę jako symboliczny i faktyczny gest oporu - dodał.
Odmienne zdanie na ten temat mają pewnie syryjskie kobiety z miasta odbitego z rąk ISIS, które publicznie paliły burki, będące dla nich symbolem opresji: Kobiety z miasta odbitego z rąk ISIS publicznie palą burkę
Co myślicie o pomyśle prezydenta Austrii?