Rita Ora należy do tych gwiazd, które częściej chwalone są za swój codzienny styl, niż za wieczorowe kreacje. Podczas gdy na czerwonych dywanach zalicza kolejne wpadki, na ulicach wygląda zdecydowanie lepiej, coraz częściej odchodząc od ulubionego, sportowego stylu na rzecz eleganckich i bardziej wyszukanych stylizacji.
Okazją do pochwalenia się nową stylizacją była dla Rity piątkowa ustawka z paparazzi pod jednym z nowojorskich hoteli. Wokalistka zaprezentowała się przed obiektywami w czarnym kombinezonie w białe kropki, wyraźnie nawiązującym do stylistyki retro. Do projektu Stelli McCartney, za który trzeba zapłacić 12 tysięcy złotych, Ora dobrała białe sandałki i małą torebkę.
Podoba Wam się?