Znajoma Tomasza "pedałów tylko rucham" Jacykowa, stylistka Sylwia Kilis, poprosiła go o to by został chrzestnym jej córeczki, Matyldy. Jacyków deklaruje, że podchodzi do sprawy bardzo poważnie. W każdym razie poważniej niż do kwestii własnego, biologicznego ojcostwa. Przypomnijmy - ze swoim, spłodzonym w wieku 15 lat, synem nie utrzymuje żadnego kontaktu.
Będę ją rozpieszczał na każdym kroku - obiecuje Faktowi. Dostała ode mnie w prezencie kolczyki oraz wisiorek z brylantami i szafirami.
To szczyt wyrafinowania i dobrego smaku - opowiadać brukowcom, co się kupiło w prezencie. Ale nie to jest najgorsze: Będę sprawował absolutną pieczę moralną nad maleństwem - deklaruje degenerat.
Ceremonia chrztu odbyła się w warszawskim kościele Najświętszego Zbawiciela. Ksiądz udzielił Jacykowowi komunii.