Organizowana przez Annę Wintour huczna gala MET coraz bardziej przypomina pokaz mody z gwiazdami w roli modelek. Choć naczelna amerykańskiego Vogue'a co roku narzuca "motyw przewodni" imprezy, w poniedziałkową noc do jej wskazówek zastosowała się zaledwie garstka gości. Należała do nich Rihanna, która w temat gali wpisała się, zakładając "suknię z salami" od czczonej w tym roku projektantki Rei Kawakubo.
Przypomnijmy: Rihanna w "sukni z salami" po raz kolejny została okrzyknięta "królową gali MET"! (ZDJĘCIA)
Wśród dziesiątek stylizacji przypominających dziwaczne przebrania na plus wyróżniała się Blake Lively. 29-letnia gwiazda zignorowała motyw przewodni imprezy i założyła olśniewającą kreację od Atelier Versace. Uszyta specjalnie dla niej suknia wykonana została ze złotych łańcuszków i niebieskich piór. Lively dobrała do niej biżuterię luksusowej marki Lorraine Schwartz. Na czerwonym dywanie pozowała u boku męża, Ryana Reynoldsa.
Zobaczcie stylizację Lively. Podoba wam się?