Zwyciężczyni szóstej edycji Tańca z gwiazdami, w czasie tygodni intensywnych treningów zupełnie zmieniła figurę. Kiedy odbierała Kryształową Kulę, nie przypominała "zwalistej, słowiańskiej blondyny" z wypowiedzi Jacykowa.
Jeszcze po finale starała się utrzymać osiągnięty morderczymi treningami efekt. Pilnowała, żeby nie jeść za dużo, unikała węglowodanów i tłuszczów, czasem zdarzało jej się też wpaść na siłownię.
Podobno udało jej się zrzucić aż 10 kilo. Niestety krótki pobyt w Stanach Zjednoczonych wystarczył, żeby aktorkę dopadł efekt jo-jo:
Zajadała się tam ciężką amerykańska kuchnią i to wystarczyło. Wysiłek jaki włożyła w uzyskanie perfekcyjnych kształtów obrócił się wniwecz - pisze Życie na gorąco. Dziś nie da się ukryć, że znowu się zaokrągliła. Ale postanowiła zareagować w porę. Już planuje nową dietę.
Trzymamy kciuki. Życie na ciągłej diecie jest trudne. Niestety, jeżeli chce się być szczupłym po wielu latach utrzymywania dużej nadwagi, już nigdy nie można sobie pozwolić na zaniedbanie diety.