Joanna Krupa jeszcze miesiąc temu zapewniała w wywiadach, że jest bardzo szczęśliwa w małżeństwie, a Romain wyrozumiale podziela jej entuzjazm do robienia kariery i przygarniania bezdomnych psów. Tym większym zaskoczeniem była podana przez tabloidy informacja o planowanym rozwodzie pary.
Podobno Zago stracił cierpliwość, gdy zrozumiał, że Joanna rzeczywiście nie zamierza przeprowadzić się do niego do Miami ani urodzić mu dziecka. Ona zaś nie widziała powodu, dlaczego tylko ona miałaby się poświęcać i zmieniać wszystko z swoim życiu.
Ostatnio mówi się też o tym, że Romain miał kłopoty z wiernością. Poprzednio Krupa nabrała podejrzeń już trzy lata temu, gdy odkryła, że w życiu Romaina pojawiła się inna kobieta. Joanna zapewniała, że gdyby w porę nie interweniowała, skończyłoby się zdradą. Zagroziła wtedy rozwodem, ale ostatecznie mama kazała jej pogodzić się z mężem.
Teraz podobno chodzi o więcej niż jedną kobietę. Zago nie dość, że ponownie zaprzyjaźnił się ze swoją byłą żoną to w międzyczasie flirtuje z jeszcze inną. Podobno spędzili nawet razem sylwestra. Zobacz: TYLKO U NAS: Krupa rozwodzi się, bo Romain JĄ ZDRADZAŁ?! "Pękło jej serce"
W każdym razie Joanna postanowiła odreagować stresy, rzucając się w wir pracy. Kłopot w tym, że nie ma zbyt wielu propozycji. Z tym rzucaniem się musi więc poczekać na castingi do nowej edycji Top Model, które zaczną się latem tego roku. Przy okazji Krupa uznała, że producenci programu powinni jej płacić więcej, ze względu na rozwód. Joanna uznała, że klęska ośmioletniej miłości to świetna okazja, by zarobić dodatkowo parę tysięcy.
Asia uważa, że dzięki wielu publikacjom o jej rozwodzie, będzie też głośno o programie - wyjaśnia w Fakcie osoba z produkcji show. Na razie jednak nie podała dokładnej kwoty. Niedługo przyjedzie do stacji na rozmowy i wtedy producenci mają jej zaproponować coś ekstra. Teraz szukają sponsorów, dzięki którym uda się spełnić jej gwiazdorskie wymagania.
Do tej pory Krupa otrzymywała pół miliona złotych za jedną edycję.