Kaja Paschalska, znana głównie z roli Oli Lubicz w Klanie od lat próbuje podbić polski rynek muzyczny. Na szczęście bezskutecznie. Jak dotąd największym osiągnięciem Paschalskiej jest najbardziej obciachowa piosenka wszech czasów - Mała Chinka którą popełniła wraz z "raperem" Funky Filonem. Utwór był pierwszym polskim "hitem sieci", mimo że w czasach, gdy się pojawił, nikt w Polsce nie słyszał o YouTube, a Internet był dostępny tylko przez telefoniczny modem.
Kaja nagrała dwa albumy studyjne, które przyniosły takie "hity" jak Przyjaciel potrzebny od zaraz czy Tylko ty. Po wątpliwym sukcesie niedoszła piosenkarka wycofała się i poświęciła się w pełni postaci Oli Lubicz, w którą wciela się już prawie 20 lat.
W 2015 roku celebrytka przypomniała o sobie szerszej publiczności występując w programie Twoja twarz brzmi znajomo. Dotarła nawet do finału, w którym zajęła drugie miejsce. Jej występem zachwycał się, o dziwo, brytyjski tabloid.
Sukces chyba ośmielił Paschalską, która po raz kolejny próbuje swych sił w muzyce. Dziś w sieci zadebiutował jej nowy singiel pt. Karma.
Wpada w ucho?