Odkąd Beyonce ujawniła, że jest w drugiej ciąży i spodziewa się bliźniaków jest bardzo aktywna w serwisach społecznościowych, gdzie pokazuje swoje drogie, ciążowe stylizacje. Już za kilka dni 35-letnia piosenkarka powita na świecie "podwójne szczęście", a wolny czas "umila" sobie zabiegami medycyny estetycznej i pozowaniem do lustra. Niedawno żona Jaya-Z pochwaliła się sesją zdjęciową, na której pozuje z okazałym brzuchem, jednak bardziej niż odmienny stan, fanów zainteresowały jej nienaturalnie opuchnięte usta. Przyszła mama próbowała tłumaczyć, że powiększone wargi to efekt… hormonów, które spowodowały opuchliznę ust i dziąseł.
Jak informowały zagraniczne tabloidy, Bey od kilku dni intensywnie przygotowuje się do porodu w jednej z prywatnych klinik w Los Angeles. Wygląda na to, że czas na luksusowej porodówce spędza głównie na siedzeniu w Internecie. Czekając na narodziny bliźniaków, opublikowała kolejną drogą stylizację na Instagramie. Wokalistka pozuje na tle zielonej zasłony w sukience od Miny Roe za 500 złotych i żółtym płaszczu, do którego dobrała czarny kapelusz, torebkę Gucci za 10,5 tysiąca złotych i sandały marki Stella McCartney za niecałe 4 tysiące. Cały zestaw kosztował ją "jedynie" 15 tysięcy złotych.
Zobaczcie, jak wygląda: