Marta Żmuda-Trzebiatowska do tej pory najbliższa ciąży była dziewięć lat temu, gdy jej ówczesny chłopak zapowiedział widzom Tańca z gwiazdami, że zrobi jej dziecko. Marta miała wtedy zaledwie 24 lata i zupełnie inne plany. Z czasem zorientowała się, że nie tylko w kwestii dzieci ma inne zdanie niż jej starszy o 12 lat narzeczony. Ostatecznie uznała, że w tej sytuacji nie ma sensu dłużej męczyć się ze sobą i, po kilku próbnych rozstaniach powrotach, latem 2013 roku pożegnała się z nim ostatecznie. Życie singielki bardzo jej się spodobało, zwłaszcza że wcześniej nie miała okazji go zasmakować. Króla poznała bowiem jako nastolatka i od tamtej pory przez dziewięć lat prawie się nie rozstawali.
Aktorka wyznała wtedy w wywiadzie, że już dawno powinna była pobyć sama ze sobą i zorientować się, czego właściwie chce od życia.
Nie wiem, jak smakuje wolność - ujawniła po rozstaniu z wywiadzie dla Gali. Wcześniej zawsze byłam dla kogoś. Po latach nadszedł czas, by wreszcie zadbać o siebie. Powoli odkrywam siebie.
Nie trwało to zbyt długo. Po dwóch latach od rozstania z Królem, poznała w Teatrze Kwadrat młodszego o 5 lat Kamila Kulę i tym razem wszystko okazało się proste. Po zaledwie dwóch miesiącach po tym, jak fotoreporterzy przyłapali ich razem, aktorka para wzięła ślub. Nastąpiło to tak szybko, że pojawiły się spekulacje, czy panna młoda nie jest aby w ciąży. Nie była. Dopiero teraz podobno jest. To już czwarty miesiąc.
Spełniło się jej wielkie marzenie - ogłasza w Fakcie znajoma aktorki. Z mężem starali się o dzidziusia już od dawna i wreszcie się udało. Marta czuje się dobrze i chce grać. Od jakiegoś czasu jednak celowo nie przyjmowała innych ofert.
Gratulujemy ciąży. I "dyskretnych" znajomych, tacy przyjaciele to prawdziwy skarb.
**Zobacz też:
**