W Polsce już kilka razy dochodziło do medialnego skandalu z powodu par jednopłciowych, które chciały razem bawić się na studniówce. W niektórych przypadkach szkoła zabraniała uczniom przyprowadzenia swoich prawdziwych partnerów, w innych nauczyciele z tolerancją podchodzili do homoseksualnych nastolatków. W skrajnych sytuacjach dochodziło nawet do zawieszanie uczniów za karę za "epatowanie orientacją seksualną".
Inaczej wygląda kwestia tolerancji nastoletnich gejów i lesbijek w USA. W szkole w Tallahassee dyrekcja nie tylko nie zabrania uczniom na zabawę z prawdziwym partnerem lub partnerką, ale wspiera ich w "zrozumieniu swoich potrzeb". Dzięki temu po raz pierwszy w historii stanu para lesbijek zdobyła tytuły króla i królowej balu. Brie Grimem i Lindsey Creel poznały się w szkole i szybko zostały parą. W wywiadzie dla mediów obie nastolatki przyznały, że nawet w tolerancyjnym środowisku trudno było im wyjawić swoją orientację.
Zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia. Bałam się jednak jak zareagują przyjaciele i rodzina. Była moją pierwszą dziewczyną. Wcześniej miałam samych chłopaków - powiedziała 18-letnia Lindley. Na początku rodzina nieakceptowana mojego wyboru i raczej mnie nie wspierała. Po roku w końcu zrozumieli, że to nie kaprys.
Uważam, że dziewczynom jest łatwiej ujawnić orientację seksualną. Chłopakom jest trudniej w szkole i w społeczeństwie. Na tańczące razem dziewczyny każdy lubi popatrze ć. W naszej szkole nikogo to nie szokuje - dodała Brie.
W głosowaniu w trakcie balu para lesbijek otrzymała zdecydowana większość głosów. W komentarzach dla mediów koledzy ze szkoły chwalili obie królowe za "bycie sobą".