Edyta Pazura, z domu Zając, przeszła długą drogę od wagonu WARS, w którym 10 lat temu poznała Cezarego Pazurę, do telewizji śniadaniowych, w których dziś występuje jako "ekspertka". Długą i, jak twierdzą złośliwi, wyjątkowo kosztowną, gdyż Czarek nie szczędził funduszy na szlifowanie swojego "diamentu".
Wczoraj 30-letnia Edyta wybrała się do centrum Warszawy swoim błyszczącym, czerwonym Lexusem. Na widok paparazzi uśmiechała się szeroko, pokazując równe, bielutkie zęby. Z gracją przeskoczyła przez barierki, co w szpilkach (dopasowanych chyba do koloru auta) nie było łatwe. Pazura była w wyśmienitym humorze, nawet pomachała paparazzi.
Z drugiej strony, kto nie byłby szczęśliwy jeżdżąc takim samochodem?