W trakcie festiwalu Britain's Glastonbury na scenie pojawiła się Amy Winehouse. Dzięki stałej opiece sztabu medycznego głos piosenkarki znacznie się poprawił. Nie można jednak tego powiedzieć o jej zachowaniu. Podczas koncertu agresywnie zaatakowała jednego ze swoich fanów. Uderzyła go parokrotnie pięścią w twarz! Dopiero ochroniarz odsunął wściekłą gwiazdę od widowni.
Winehouse zdenerwowała się, ponieważ stojąca w tłumie osoba zaczęła buczeć w momencie, gdy tekst śpiewanej piosenki wspomniał o Blake'u Fielderu-Civilu. Amy dotkliwie pobiła krytykującego jej męża fana. Po koncercie powiedziała:
Nikomu nie pozwolę mówić źle o Blake’u. Zobaczysz jeszcze cię dorwę. Wtedy dopiero pożałujesz!
To już jakaś psychoza... http://www.wrzuta.pl/film/3V27caMRVA/