Gdybyśmy mieli samochody za 600 tysięcy złotych, też mielibyśmy w dupie przepisy.
Szacunku do prawa nie wzmacnia na pewno świadomość, że każdy policjant wie, czyje to porsche i nie wlepi raczej mandatu. Ewentualnie zaczeka na autograf i popilnuje...
Przy okazji, wracając do ceny carrery GT3 RSWojewódzkiego - nie możemy się nadziwić, dlaczego wydał na nią taką kasę. Przecież to "tylko" Porsche. Za tę cenę mógłby mieć lekko używanego Astona Martina. A wtedy *Rubik zzieleniałby z zazdrości. Pamiętacie jego smutną fotkę*z placu Trzech Krzyży?
A Wy wolelibyście klasyczny, stylowy wóz Bonda, czy taką pomarańczową żarówę?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.