Nie dość, że nie będzie Bentleya na ślubieto jeszcze meble nie dojechały! No naprawdę ileż ciosów może znieść jedna biedna pijawka.
Teodorska urządza 100-metrowy apartament, w którym zamieszka po ślubie z Krystianem Zielińskim, a tymczasem zamówione we Włoszech meble nadal nie dotarły.
Z chęcią kupowałabym polskie produkty, gdyby były dobre - deklaruje na łamach Faktu. Niestety jesteśmy w tyle.
Dlatego suknię ślubną musiała kupić w Amsterdamie, a meble ściągać z Włoch. Spradycznie zdarza się, że coś Teodorskiej wpadnie w oko na targu staroci, ale przecież tym nie można zapełnić 100-metrowego mieszkania. Ślub coraz bliżej, a kłopoty mnożą się jak króliki.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.