Amy Winehouse ma chyba ostatnią szansę, aby zerwać z nałogiem. Aby uratować jej życie, rodzina zdecydowała, by poddać Amy eksperymentalnej kuracji. Piosenkarka będzie zażywać Subutex - zawierający małą dawkę narkotyku środek, który (podobno) nie powoduje uzależnienia.
Organizm Amy nie potrafi sobie poradzić bez narkotyków. Jej wyniszczone ciało napędzane jest kokainą i heroiną – wyznaje osobista lekarka gwiazdy, Dr Margaret McCann. Normalni ludzie żyją dzięki oddychaniu, jedzeniu i odpowiedniej ilość snu. Winehouse doprowadziła się do stanu, w którym egzystuje jedynie dzięki kolejnym dawkom narkotyków i alkoholu.
Przy jej złym stanie zdrowia odstawienie używek mogłoby się skończyć poważną zapaścią. Dlatego zdecydowaliśmy się na nowy środek, który w bezpieczny sposób będzie dostarczał jej organizmowi potrzebnych substancji.
Kuracja rozpocznie się w przyszłym tygodniu. Winehouse zostanie umieszczona w odizolowanym ośrodku, gdzie czuwający nad jej zdrowiem lekarze określą dawkę lęku, którą powinna przyjmować. Brzmi to strasznie, ale lekarze twierdzą, że jeśli piosenkarka nie podda się dodatkowemu leczeniu to do końca życia będzie zażywać środek dostarczający jej organizmowi dzienną "działkę" narkotyku.