Dyżurny amant polskich komedii romantycznych - Marcin Bosak, nie kojarzył się dotąd ze skandalami obyczajowymi. 15 spokojnych lat spędzonych u boku Moniki Pikuły zaowocowało dwójką dzieci i brakiem wywlekania prywatności na pierwszych stronach tabloidów. Marcinek widocznie przestraszył się nadchodzącej 40-tki i uznał, że ma serdecznie dosyć poukładanego życia.
Twoje Imperium donosi, że postanowił je sobie skomplikować z młodszą o 12 lat aktorką teatru Studio - Marią Dębską. Paparazzi przyłapali parę podczas romantycznego wypadu. Marcin nie widział świata poza Marią głównie dlatego, że chętnie trzymał nos w jej dekolcie.
Pytany o oficjalne stanowisko - jak przystało na dżentelmena - unika jakichkolwiek deklaracji. Również tych dotyczących rozstania z Moniką i opieki nad dwójką swoich dzieci.
Czy w ten sposób Bosak uratuje swój ekranowy wizerunek bad boy'a? A może to po prostu reakcja na pojawienie się zakoli i brzuszka?