Nie, nie chodzi o lifting czy inną operację plastyczną. Rodowicz ma problemy z nogą.
Kiedyś uderzyłam się w stół - mówi Super Expressowi. I na kości palca u nogi zrobiło się jakieś pęknięcie. Kompletnie to wtedy zbagatelizowałam. A teraz nie bardzo mogę chodzić na wysokich obcasach.
Ostatnio piosenkarkę można zobaczyć w trampkach albo boso. Szpilki wozi w bagażniku i zakłada tuż przed konferencją prasową czy spotkaniem z fanami. W końcu będę musiała to załatwić, może potrzebny będzie zabieg - żali się tabloidowi.
Na razie koncertuje na bosaka. Ale po sezonie prawdopodobnie pójdzie pod nóż.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.