Show stacji MTV Nastoletnie matki cieszy się w USA ogromną popularnością. Jego bohaterki zwykle zostają celebrytkami niskiej klasy i sprzedają całą swoją prywatność osiągając rynsztok świata show biznesu. Jedna z najpopularniejszych "gwiazd" show, Farrah Abraham, regularnie pokazuje zdjęcia swojej kilkuletniej córki w dwuznacznych pozach i stylizacjach, za co notorycznie jest krytykowana. Abraham sama nie jest jednak najlepszym wzorem dla swojej córki. W 2013 roku została aresztowana za jazdę w stanie nietrzeźwym, a kilka miesięcy później światło dzienne ujrzała jej seks taśma.
W ślady Farrah postanowiła pójść Amber Portwood. Bohaterka tego samego reality show dostała propozycję od firmy produkcyjnej Vivid na zrealizowanie podobnego "dzieła" z udziałem swojego narzeczonego. Jak wyznała w wywiadzie, "nie podjęła jeszcze ostatecznej decyzji":
Jeszcze się nie zdecydowałam. Rozważam za i przeciw. Rozmawiałam już z moją rodziną, kochają mnie bez względu na wszystko - powiedziała Portwood.
Nie robię tego dla pieniędzy. Mam już ładny dom, niezłe życie. Kręci mnie biznes - dodała.
Decyzji koleżanki nie popiera Abraham. Twierdzi, że Amber chce ją naśladować:
One chcą być jak ja, chcą mnie naśladować. Nie uważam, by seks taśma w wieku 26 lat była czymś dobrym - dodała.
Przypomnijmy, że Vivid Entertainment to ta sama firma, która wypuściła na rynek seks taśmy Kim Kardashian, Paris Hilton czy Kendry Wilkinson.