Uważana za jedną z najpiękniejszych kobiet świata rosyjska modelka Ruslana Korshunowa nie żyje. Jej nazwisko nie jest powszechnie znane, ale za to jej twarz można było zobaczyć w reklamach największych światowych marek. Wstępne dochodzenie wykazało, że Korshunova najprawdopodobniej wyskoczyła z okna swojego nowojorskiego apartamentu. Tuż przed tragiczną śmiercią spędziła romantyczny wieczór ze swoim chłopakiem.
Załamany śmiercią ukochanej początkujący aktor twierdzi, że Ruslana była w doskonałym humorze i na pewno nie zabiła się sama. Czy ktoś jej w tym "pomógł"? Sprawa jest tajemnicza i bardzo wstrząsająca.
Inne źródła donoszą, że dwudziestolatka prawdopodobnie cierpiała na depresję i walczyła z załamaniem nerwowym. Sekcja zwłok wykazała, że zażywała silne środki antydepresyjne.
Niestety, media nie pozwoliły dziewczynie odejść w spokoju. Telewizja Fox News pokazała leżące na chodniku zmasakrowane ciało Ruslany. Widzowie wiadomości mogli zobaczyć zbliżenie jej zakrwawionej twarzy i połamane od upadku z siódmego piętra zwłoki. Cóż, taki już charakter "katastrofo-rozrywki" z programów "informacyjnych".
Spójrzcie, jaka była śliczna:
