Tegoroczny festiwal w Cannes stał pod znakiem wszechobecnych, przypadkowych celebrytów. Ostatniego dnia do "zaszczytnego” grona, w skład którego weszły zdezorientowana Doda, "najprzystojniejszy więzień Ameryki" i Angelika Fajcht, dołączyła Anna Skura. 32-latka popularność zdobyła dzięki swojemu blogowi What Anna Wears, który, jak sama nazwa wskazuje, skupia się na jej ubraniach.
Skura, tak jak Maffashion, poleciała do Cannes na "zaproszenie" sponsora, MasterCard. Na uroczystej gali zamknięcia pojawiła się w długiej, zdobionej kryształkami sukni francuskiej marki Corizzi. W konfrontacji z gośćmi festiwalu filmowego Skura zdawała się dość zagubiona i skupiała się na przyczajonym kręceniu snapów. Na Instagramie nie kryła swojego zachwytu (zachowujemy oryginalną pisownię):
Dzisiaj, owocem mojej ciężkiej i konsekwentnej pracy jest pobyt tutaj i zostałam wybrana, by reprezentować Polskę.
Zobaczcie, jak "reprezentantka Polski" cieszyła się z "owoców swojej ciężkiej pracy". Ładnie wyglądała?