Odkąd władzę w Telewizji Polskiej przejął Jacek Kurski, programy stacji notują ogromny spadek oglądalności.
Dotyczy to zarówno głównego serwisu informacyjnego, jak i propozycji "rozrywkowych". Być może wpływ ma na to fakt, że nowy prezes przy wyborze współpracowników bardziej kierował się ich poglądami politycznymi i przynależnością do środowiska prawicowego zamiast rzeczywistymi umiejętnościami.
Jakiś czas temu na antenie TVP 2 zaczęto emitować reality show Rodzina sama w domu, w którym wielodzietne rodziny umieszczano na weekend w otoczeniu skrajnie różnym od tego, w jakim mieszkali na co dzień i obserwowano ich zachowanie.
Prowadzenie programu powierzono Aleksandrze Ciejek, prywatnie żonie Rafała Ziemkiewicza - publicysty znanego z konserwatywnych poglądów i chamskich tweetów.
Oczywiście zapewne zupełnym przypadkiem jest fakt, że Rafał również ma na antenie TVP swój program pt. Przybliżenie.
Emisję show Ciejek zakończono 27 maja i podliczono wyniki oglądalności. Jak wynika z danych Nielsen Audience Measurement, program zgromadził zaledwie 196 tysięcy widzów, co daje mu... ostatnie miejsce w rynku telewizyjnym wśród wiodących stacji. Lepiej "oglądała się" nawet Misja Pies, w której Joanna Krupa zachęca do adopcji bezpańskich zwierząt.
Co ciekawe, talk show Ziemkiewicza, choć jeszcze nie został zdjęty z anteny, również wypada bardzo słabo i jednoznacznie przegrywa z filmami fabularnymi emitowanymi o tej samej porze w innych stacjach.