Obsesja Edyty Górniak postępuje. Gwiazda ostatnio coraz częściej atakuje znienawidzoną piosenkarkę na koncertach. W minioną sobotę publiczność mogła usłyszeć kolejny "pojazd".
Edyta wspomniała o "pewnej pani" oraz pouczyła widownię, by nie naśladować techniki jedzenia lodów prezentowanej przez "pewną blondynkę". Publiczność jednak chyba bardziej wolałaby na scenie Dodę, dlatego, gdy Edzia spytała co ma ma zaśpiewać, tłum zażądał piosenki Dody!
Górniak nie potrafiła przełknąć tej gorzkiej prawdy, więc uszczypliwie pytała publiczności, czy lubią rock. Zdezorientowani widzowie nie wiedzieli co odpowiedzieć, co Edyta szybko wykorzystała krzycząc: Nie? A jakby przyjechała blondyna, to by się wam podobało?
Przypomnijmy - to samo mówiła już niedawno (zobacz)
. To tak jak Szymon Wydra - jeździ po Polsce i na każdym koncercie wyśmiewa Dodę, by zyskać poklask. Cały czas tym samym tekstem. Nie przepadamy za Rabczewską, ale to żałosne.