Potwierdziły się najgorsze informacje - Britney Spears znów ma romans z Adnanem Ghalibem. Sytuację pogarsza fakt, że gwiazda nie sypia z paparazzi z własnej woli! A przynajmniej nie do końca... Księżniczka pop boi się podobno, że jej były kochanek opublikuje seks wideo, na którym znajdują się upokarzające ją sceny.
Dlatego robi wszystko, by utrzymać dobre stosunki z byłym kochankiem. A on ma spore wymagania. Britney chciała odkupić tę taśmę, ale Adnan nie chce pozbywać się tak cennego łupu. Obiecał jej, że nie udostępni nagrania pod jednym warunkiem – Spears ponowie zostanie jego kochanką i sponsorką. I ona się na to zgodziła!
Związek Bryty z paparazzi był krótki i burzliwy. Szybko zaczął on sprzedawać mediom intymne szczegóły z ich życia. Ktoś był tak naprawdę zdziwiony?! Przecież to paparazzi!
Adnan nadal posiada seks-taśmę z nagraniem jednej z ich upojnych nocy spędzonej podczas krótkiej podróży do Meksyku. Wiadomo, że na filmie ubrana w różową perukę Britney udaję małą dziewczynkę, która przechodzi inicjację seksualną. Nic dziwnego, że jest gotowa na wiele poświęceń, aby tylko nagranie nie zostało opublikowane.
Zaniepokojony sytuacją ojciec próbował porozmawiać z córką, ale zastraszona przez Ghaliba gwiazda stwierdziła, że "wszystko jest w jak najlepszym porządku". Przezorny Mitch Spears, który nadal sprawuje pieczę nad finansami Britney, ograniczył więc jej dostęp do konta.
Miejmy nadzieję, że brak kasy szybko zakończy tę "miłość".