Najsłynniejszy polski striptizer, Dawid Ozdoba, udzialił ostatnio wywiadu, w którym wypowiedział się w końcu na temat swojego związku z Edytą Herbuś. Przypomnijmy - był on na tyle poważny, że Edyta przyjęła nawet jego oświadczyny (na Wieży Eiffla). Później jednak wróciła do tancerza z Kielc, Tomka Barańskiego, a gdy zrobiła "karierę" w telewizji, przestała przyznawać się do byłego kochanka i jego kolegów.
To bardzo zabolało Dawida i resztę striptizerów z Bad Boys, którym Edyta dała do zrozumienia, że są obciachowi, a znajomość z nimi jest czymś wstydliwym.
Poznałem Edytę, razem imprezowaliśmy, mrazem rozkręcaliśmy Bad Boys, ona mi pomagała - wspominał Dawid. Powiem tylko jedno: w tej chwili jest mi przykro, że ona twierdzi, że nie ma nic z tamtego okresu, a ja wspominam ten okres bardzo fajnie. Pamiętam, jak przed pokazem szyła nam spodnie od żołnierzy, bo się rzep odpruł i nam pomagała to przyszywać i wszyscy ją w grupie nazywaliśmy, bo to mała kruszyna, małą dzidzią naszą i wszyscy o tym wiedzieli, a ona w tym momencie idzie przez miasto i nie zna nas, ani nikogo z grupy i to jest tylko przykre.
Na swoim blogu na serwisie społecznościowym (dawidozdoba.mixer.pl)
, striptizer narzeka jednak, że wypowiedź ta została opublikowana bez jego zgody i w zasadzie nie ma już pretensji do Edyty.
Zapytajcie Ją - nie mnie!!!!! - pisze Dawid. Może wreszcie ja także dowiem się, kim dla niej byłem i co ona czuła, gdy była ze mną - MNIE JUŻ PROSZĘ NIE MĘCZYĆ!!! Ja nie będę ukrywał, że rok spędzony z nią był wyjątkowy i szalony, ale teraz każdy ma swoje życie.
Przeczytaj cały, pełen emocji wpis: dawidozdoba.mixer.pl
A przy okazji, co powiecie o klacie kumpla Ozdoby? :)