Kardashianki lubią chwalić się swoją kreatywnością i "autorskimi" pomysłami na stroje oraz kosmetyki. W rzeczywistości mało kto chyba jednak wierzy, że skupione na lansie, niespecjalnie bystre i zdolne córki Kris Jenner są w stanie wymyślić coś oryginalnego. W poszukiwaniu "inspiracji" dla swoich "linii odzieżowych" potrafią niestety również przywłaszczyć sobie czyjeś pomysły.
Niedawno media rozpisywały się o aferze z Khloe, która została oskarżona o plagiat projektów ubrań marki Good American. Celebrytka miała skopiować prace projektantki Destiney Bleu, która poskarżyła się tym faktem na Twitterze. Fani Kardashian natychmiast zaczęli bronić swojej idolki, atakując poszkodowaną artystkę, a prawnicy celebrytki zastraszyli ją pozwami, w których wezwali do zaprzestania rozpowszechniania informacji o plagiacie. Sprawa być może znajdzie swój dalszy ciąg dalszy w sądzie, tymczasem już wybuchła kolejna podobna afera, tym razem z Kylie w roli głównej.
W czwartek Jenner pochwaliła się na stronie swojego oficjalnego sklepu internetowego "nową kolekcją", której motywem przewodnim jest styl wojskowy i wzór moro.
Linia zawiera komplety bikini, dresy, czapki, koszulki, topy, kurtki, oraz oczywiście zapalniczki. Szybko okazało się jednak, że nowości, którymi chwaliła się Kylie zostały wcześniej zaprojektowane przez nowojorską firmę PluggedNYC.
Jej dyrektor generalna, Tizita Balemlay nie kryje oburzenia. Okazuje się bowiem, że jakiś czas temu pracownicy Kylie odezwali się do niej z propozycją współpracy. Styliści gwiazdki chcieli zamówić "przedpremierowy zestaw ubrań", który - jak się okazuje - zwyczajnie skopiowali. Dowody w postaci rozmów z "teamem Kylie" projektantka opublikowała na Instagramie. Balemlay nie ukrywa jednak, że nie wierzy w sprawiedliwość i ukaranie Jenner.
Ostatecznie zawsze wygrywa ten kto ma więcej pieniędzy - mówi z rozgoryczeniem w rozmowie z Buzz Feed. Pieniądze to władza i Kardashianki ją mają. To jest najlepszy tego przykład. Ja nie mam pieniędzy na drogie billboardy, ani by robić wokół siebie szum.
Balemlay wspomina, że była podekscytowana, gdy stylistka Jenner zgłosiła się do niej z propozycją współpracy i z radością wysłała jej swój pierwszy zestaw projektów. Na przyszłość będzie chyba nieco bardziej powściągliwa.
Zobaczcie zdjęcia ubrań, o których mowa. Widać "inspirację"?