Julia Wróblewska, która dorastała na oczach widzów po tym jak w wieku 8 lat wystąpiła w komedii romantycznej Tylko mnie kochaj, w tym roku zdawała maturę i dopilnowała, aby dowiedziała się o tym cała Polska.
Gwiazdka M jak Miłość nieustannie relacjonowała na Snapchacie swoje przygotowania do egzaminów oraz nerwowe oczekiwanie na wyniki. 19-latka przeżywała tak wielki stres, że zaczęła nawet sięgać po papierosy, których na co dzień ponoć nie pali. Pomimo zaliczonych egzaminów w jednym z ostatnich wywiadów wyznała, że "nie wytrzymałaby kolejnego roku" i musi zrobić sobie dłuższą przerwę od nauki.
Zobacz: Wróblewska potwierdza: "Studia za rok, robię sobie przerwę. JESTEM ZMĘCZONA, bo pracuję od dziecka!"
Julia nie wyklucza jednak pójścia na studia w przyszłości, a jako kierunek rozważa iberystykę. Wymyśliła już nawet co zrobić, aby połączyć naukę języka hiszpańskiego z zarabianiem pieniędzy.
Wróblewska chce mianowicie wyjechać do Hiszpanii, gdzie planuje zostać... opiekunką do dziecka. Jak słusznie zauważa, z opłaconym mieszkaniem, wyżywieniem i kieszonkowym może miło spędzić czas w obcym kraju, ucząc się "przy okazji". Do tego celebrytka zapewnia, że to jest idealne zajęcie dla niej, ponieważ ma silny instynkt opiekuńczy.
Bardzo chciałabym jechać do Hiszpanii jako au pair - zdradza w rozmowie z Faktem. Uwielbiam kontakt z dziećmi i jestem bardzo opiekuńcza. Do tego taka praca daje duże możliwości, jeśli chodzi o rozwinięcie się w sferze językowej.
Wróblewskiej nie umknął też aspekt finansowy takiej eskapady.
Zarabia się na takim programie w Hiszpanii około 300 euro miesięcznie - chwali się Julka.
To jednak nie jedyne pieniądze, jakie młoda aktorka będzie zarabiać w tym czasie, bowiem nie zamierza także rezygnować z pracy na planie serialu, gdzie wciela się w postać Zosi. Julia zapowiada, że będzie przylatywać do Polski na czas kręcenia zdjęć.