Wczoraj pisaliśmy, że hinduski filmowiec, zachwycony Kasią, której sztuczność i przesłodzenie jak ulał pasowałyby do bollywoodzkiej produckji, zaproponował jej współpracę - na łamach Super Expressu. Okazuje się, że Cichopek... wzięła to na serio!
Każda propozyca aktorska jest godna rozważenia - mówi jej menedżerka, Tatiana Mindewicz-Puacz. Ale Kasia prowadzi rozmowy, które mogą spowodować, że będzie bardzo zajęta i będze musiała odmówić.
Hindusi nie mają więc wyjścia i muszą przyspieszać rozmowy - pisze złośliwie tabloid, ciesząc się z udanego dowcipu. Jeśli nie, obejdą się tylko smakiem. A nasza gwiazda będzie nas zachwycać na ekranach polskich telewizorów.
Właśnie tego się obawiamy... Nie już nawet gra, ale niech nie prowadzi festiwali! Prosimy!