Podczas gdy Katarzyna Glinka smaży się na plaży w Międzyzdrojach ze swoim serialowym partnerem, Samuelem Palmerem, jej pozostawiony w Warszawie małżonek, Przemek Gołda, nie widzi żadnego problemu.
Jestem szczęśliwy w swoim małżeństwie - deklaruje w rozmowie z Super Expressem. Romans? To stara informacja, słyszałem już o tym jakieś cztery miesiące temu. Naprawdę, nie interesuje mnie ta cała sytuacja. Mnie to tylko bawi. Naprawdę jak czytam te wszystkie newsy to się tylko śmieję. Mogę dodać, że jestem naprawdę szczęśliwy w swoim małżeństwie.
Psychologa pewnie zastanowiłoby nadużywanie słowo "naprawdę", ale my nie będziemy się czepiać. Naprawdę - co innego facetowi pozostaje? Musi robić dobrą minę do złej gry. Naprawdę.