Niedawno George Clooney udzielił wywiadu magazynowi In Touch, w którym żalił się na swój ciężki los. Z pełną powagą stwierdził, że "bycie seksownym 24 godziny na dobę to wyczerpująca harówka". Gwiazdor podał też niezawodny sposób na zdobycie kobiety - wystarczy mieć gęste, lśniące włosy.
Jeśli mężczyzna ma zadbaną fryzurę, to nie oprze mu się żadna kobieta - twierdzi George. Wiem to z doświadczenia. Jak nie wymyję głowy przez dwa dni, nikt nie ogląda się za mną na ulicy. Kiedy facet wyłysieje, oznacza to koniec przygodnego seksu.
Codziennie spędzam w łazience 3 do 4 godzin. Gwiazdor filmowy musi zawsze wyglądać nienagannie. Żadnych cieni pod oczami i pryszczy, dozwolony jest tylko seksowny trzydniowy zarost. Taka dbałość o wygląd jest bardzo męcząca.
W dalszej części wywiadu George pochwalił się, że miał więcej kobiet niż John Mayer, "którego reputacja jest mocno przesadzona". Ponoć muzyk to "uczciwy i nieśmiały chłopak", który ma duszę prawdziwego romantyka. Clooney wprawdzie przyznaje, że nie miał aż tak wielu kochanek, jak podają gazety, ale uważa, że nadal jest największym ogierem w Hollywood.