Adrianna Daniel popularność zdobyła dzięki udziałowi w szóstej edycji Top Model, gdzie dotarła do ćwierćfinału. 22-latka na tle pozostałych aspirujących modelek wyróżniała się tym, że była już mamą dwuletniego syna. Na castingu próbowała zaimponować jurorom swoją determinacją w odzyskiwaniu figury po ciąży.
Nie było mi łatwo, kosztowało mnie to wiele wysiłku - żaliła się.
W programie często zarzucano jej, że ma zbyt "oczywistą" urodę, podczas gdy pozostałe uczestniczki chwalono za oryginalność i najwyraźniej to przesądziło o jej porażce.
Ada już wchodząc do programu była po ślubie cywilnym z ojcem Igora, Wojciechem Danielem, bramkarzem drugoligowej drużyny Olimpia Elbląg. To dla niego wyprowadziła się z rodzinnego Mielca nad morze.
Na początku tego roku para postanowiła w końcu wziąć ślub kościelny, czym Ada pochwaliła się na Instagramie.
Zaczynam organizację, zostało niecałe pięć miesięcy. Doświadczone żonki, napiszcie proszę, co, gdzie i jak - apelowała do fanek.
Wreszcie w minioną sobotę odbyła się długo wyczekiwana uroczystość. Panna młoda poszła do ołtarza w sukni polskiej marki Laurelle, z którą współpracowała wcześniej jako modelka.
Kreacja złożona była z cielistej, prześwitującej góry z aplikacjami z kryształków i białego dołu uszytego z kilku warstw tiulu. Włosy Ada ozdobiła delikatnym diademem. Z kolei pan młody ubrany był w czarny garnitur i muszkę.
Wesele odbyło się w zajeździe Świder nieopodal wsi Kolbuszowa. Niedoszła topmodelka pochwaliła się oczywiście zdjęciami na Instagramie, czym wywołała zachwyt fanek.
"Najpiękniejsza panna młoda!", "Jaka księżniczka" - pisały pod zdjęciem.
Zobaczcie zdjęcia. Pamiętacie ją?