Kariera Sebastiana Fabijańskiego rozkwitła od czasu roli Cukra w filmie Patryka Vegi Pitbull. Niebezpieczne kobiety. 30-letni aktor kreował się w wywiadach na niedostępnego samotnika, który nie chce stałego związku. Jak dodawali złośliwie jego znajomi, to pewnie dlatego, że najbardziej kocha tylko siebie.
Teraz jednak wszystko wskazuje na to, że coś się w życiu Sebastiana zmieniło. Dziś wieczorem pojawił się na premierze nowego filmu Juliusza Machulskiego pt. Volta, trzymając za rękę... Olgę Bołądź. Co prawda nie pozowali razem do zdjęć, ale i też niespecjalnie uciekali przed fotoreporterami. Fabijański zdecydował się nawet skomentować całą sprawę.
Tak, to prawda, że łączy mnie coś więcej z Olgą - wyznał w rozmowie z Faktem. A czy jestem zakochany, to mogę powiedzieć tylko jej.
Dodajmy, że 33-letnia Bołądź spotykała się wcześniej z Mikołajem Roznerskim, zaś z niejakim Rafałem ma 4-letniego synka Brunona.
**Zobacz też:
**