Słynny serialowy doktor Lubicz narzeka na warunki pracy.
Jak się okazuje, Tomasz Stockinger za każdy miesiąc zdjęć do Klanu zgarnia 25 tysięcy złotych, nie licząc możliwości prowadzenia różnych przyjęć, którą dała mu popularność. Każdy kto chce, by Stockinger poprowadził jego imprezę, lub na przykład przywitał gości na urodzinach, musi się liczyć z wydatkiem rzędu 8 tysięcy złotych. Mimo to, Stockinger mówi:
Życzyłbym sobie lepszych warunków pracy, nie tylko finansowych.
Co więcej, jedna z głównych postaci grających w Klanie przyznaje, że nie podoba mu się scenariusz:
Życzyłbym sobie nie tylko lepszego scenariusza, ale warunków pracy w ogóle. Urzędnicy pracują w salonach klimatyzowanych, a my jesteśmy zupełnie jak na Ukrainie jakiejś.
Gratulacje Tomek - w zaledwie trzech zdaniach udało ci się obrazić swojego pracodawcę, fanów zarabiających 10 razy mniej niż ty i Ukraińców. Pozdrowienia z klimatyzowanej redakcji.