Anna Mucha, od lat głównie celebrytka i momentami aktorka, zarabia na chodzeniu imprezy i pozowaniu z przysłowiowym butem (torebkami, lodami, kocykami - niepotrzebne skreślić). Swoją ostatnią zauważalną rolę zagrała w Pitbullu. Niebezpiecznych kobietach, przez większość czasu pozostając nago. Nic więc dziwnego, że woli ścianki.
W czwartek popołudniu pojawiła się w warszawskim hotelu Hilton, żeby... świętować jego urodziny. Wraz z Pauliną Sykut i DJ-em Adamusem zdmuchiwali świeczki z ogromnego tortu. Ania dodatkowo kusiła fotoreporterów, trzymając w zębach truskawkę.
Zobaczcie, jak zarabia na życie.
Zobacz także: Mucha o pracy w teatrze: "Zapierdzielamy. Emocje nie mogą opaść!"
Zobacz także: Zobacz też:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.