Od kilku lat Gwyneth Paltrow prowadzi całkiem sprawnie prosperujący biznes, który udało jej się rozkręcić dzięki nadzwyczajnej popularności zdobytej w Hollywood. 44-latka jest właścicielką sklepu internetowego Goop, który zajmuje się sprzedażą suplementów diety. Paltrow reklamuje produkowane przez swoją firmę produkty jako "poprawiające wibracje ciała" sugerując, że mają niebywałą moc i mogą "wyrównywać stan emocjonalny".
Jednym z promowanych nazwiskiem gwiazdy produktów są specjalne plastry, które reklamowano jako produkt wykonany z tych samych włókien węglowych, co kosmiczne skafandry astronautów z NASA. Problem w tym, że - zgodnie ze stanowiskiem NASA - włókna węglowego nie stosuje się w produkcji kosmicznych skafandrów.
Sama Paltrow nie zabrała jeszcze głosu w tej sprawie, za to przedstawiciele firmy twierdzą, że opinii NASA nie należy utożsamiać z oficjalnym stanowiskiem marki.
Jeden z przedstawicieli NASA, Mark Shelhamer, nie szczędzi Gwyneth surowych słów:
Co to za bzdury! To wszystko nie trzyma się kupy. Skoro plastry mają promować zdrowie, dlaczego po ich zdjęciu pozostają ślady na skórze?
Za opakowanie tajemniczych plastrów trzeba było zapłacić 120 dolarów.