Edyta Herbuś i Kuba Wesołowski dorabiają sobie w lato, jeżdżąc po Polsce z chałturami. Obskoczą każdą imprezę, jeżeli dacie im kilka tysięcy złotych. Tu na wyborach Miss Miedwia.
W oczy rzuca się przede wszystkim to, że są strasznie sztuczni. I ta sztuczność nie wynika z nieobycia. Wystarczy popatrzeć na Skrzynecką lub Wodeckiego, którzy po 20 latach chałturzenia dalej są drętwi. To podobny sort gwiazd.
Dla kontrastu - szczere i niewinne dziewczyny - ofiary tej imprezy.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.