Sztuczny i przerysowany Bill Kaulitz z Tokio Hotel ma niepokojący "tik" sceniczny. Z czymś nam się to kojarzy... Oby nie było zapowiedzią tego, co stanie się z nim za kilka lat.
Bill nie skończy raczej aż tak źle jak Michael, ale na pewno będzie jakimś skrzywionym dziwakiem. Tylko na niego popatrzcie.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.