Motywem przewodnim kont na profilach społecznościowych polskich celebrytów od dwóch dni jest zabawa na Openerze - festiwalu dla fanów muzyki i różnych form sztuki. Nikt chyba jednak nie łudził się, że to koncerty i wydarzenia artystyczne będą tym, czym celebryci będą dzielić się z fanami najchętniej.
Na Snapchacie i Instagramie nie brakuje relacji z tego, co powinno być raczej dodatkiem do takiej imprezy. Dzięki zdjęciom i filmikom wiemy, jak często "influencerzy" zmieniali stylizacje oraz jakie alkohole pomagały im w zabawie.
Największą "furorę" jak dotychczas robi "ekipa" Julii Wieniawy, w której skład wchodzą (oprócz jej chłopaka, Antka Królikowskiego) m.in. Iga Lis, Jessica Mercedes czy Pani Ekscelencja. Dziewczęta tak dobrze czują się ze sobą, że regularnie publikują w sieci relacje ze wspólnej zabawy - nawet te, które prawdopodobnie nie powinny ujrzeć światła dziennego.
Jedną z nich jest nagranie "wesołego" powrotu do hotelu Wieniawy i Mercedes. Na filmiku opublikowanym przez tegoroczną maturzystkę widzimy ledwo przytomną Jessicę Mercedes, która wygląda jakby przetańczyła o jeden koncert za dużo. Julka zadbała jednak by i ten moment nie umknął fanom obu, więc próbowała "ustawiać" Jessikę do kadru. Widać, że nie było to łatwe zadanie.
Jessica z pewnością miała za sobą długi i pełen wrażeń dzień. I z pewnością nie powinna go zaczynać od szampana o poranku, co również zostało szczegółowo udokumentowane.
Będzie wdzięczna koleżance za taką "reklamę"?