Maja Sablewska kilka lat temu postanowiła wyjść z cienia gwiazd, którymi się opiekowała i zrobić karierę "na własny rachunek". Prawdopodobnie znudziło jej się "podawanie torebek" i "czyszczenie butów artystów":
Odkąd Maja promuje już tylko samą siebie, idzie jej dużo lepiej. "Doradczyni stylu" jest zapraszana na niemal wszystkie imprezy w Warszawie i wiele z nich ochoczo przyjmuje.
Tak też stało się ostatnio - Sablewska pojawiła się na otwarciu nowego butiku w warszawskim centrum handlowym. Jako że wśród zaproszonych celebrytek była tą najpopularniejszą, skorzystała z okazji i wybrała rzucającą się w oczy stylizację.
Asymetryczną bluzkę ozdobiła broszką od Yves Saint Laurent wartą około 1500 złotych, a do czarnych szpilek dobrała modne, acz ryzykowne skarpetki od Vetements za 400 złotych.
Podoba Wam się w takim wydaniu?