Jeśli myśleliście, że chałturzyć mogą tylko aktorzy, piosenkarze i tancerki, myliliście się. W prawdziwą "trasę koncertową" wybrał się też Tomek Jacyków. Co będzie robił? Niestety, uczył kobiety, jak się ubierać.
Na zorganizowanych "warsztatach" Jacyków będzie między innymi zdradzał "tajne tricki stylisty" oraz wyjaśniał kobietom, "co robić, by strój nie był nudny". W tym ostatnim rzeczywiście jest mistrzem.
To zaskakujące, że ten odrażający człowiek, z niezrozumiałych powodów promowany przez TVN w programie śniadaniowym, znajduje chętnych do organizowania mu takich akcji. Przecież niedawno chwalił się PUBLICZNIE (pomyślcie, jak się wyraża prywatnie!), że "nienawidzi pedałów" i "tylko ich rucha".
Rozmowa z Jacykowem będzie kosztować... 300 złotych! W warsztatach może wziąć udział jedynie 15 kobiet, czyli za jedną chałturę, Jacyków zgarnie zaledwie 4500 zł. Oznacza to jedno - drastycznie potaniał. Przecież jeszcze kilka miesięcy temu chwalił się, że aby skorzystać z jego porad, trzeba mieć wypchaną kieszeń i na zakupy przeznaczyć co najmniej 10 tysięcy. Czyżby zaczęło mu brakować klientów?
Żal nam kobiet, które skorzystają z tej oferty. Ale cóż - za głupotę się płaci.