Brytyjski tabloid The Sun donosi o planowanym nowym wspólnym występie Britney Spears z Madonną. Tym razem ma on być jeszcze bardziej prowokujący. Piosenkarki wystąpią podobno "prawie nagie, w króciutkich skórzanych spodenkach i kozakach do kolan".
Będą tańczyły blisko siebie, ocierając się i dotykając - donosi źródło tabloidu. Nie zostanie nic dla wyobraźni. To będzie bardzo kontrowersyjny występ.
Redaktorzy brukowca zaczęli więc szukać w agencjach zdjęciowych najbardziej wulgarnych strojów, aby wykonać fotomontaż Britney i Madonny. Uznali, że najbardziej do wyobraźni przemówi... Doda. Właśnie do jej ciała (skrzydła nie pozostawiają wątpliwości) dokleili głowy piosenkarek, uznając, że to coś w maksymalnie złym stylu.
Mieli rację. Tak przyzwyczailiśmy się już do Dody, że nie zwracamy uwagi, że od szyi w dół wygląda właściwie jak "burdelmama".